mojprzepisna.pl | Miód z mniszka ze skórką cytrynową
Mniszek lekarski – popularnie znany jako mlecz jest dobrą roślinką mimo, że niszczy nam trawnik to przydaje się w kuchni. W tym roku przygotowałam całkiem sporo tego miodku. Zamierzam leczyć nim mojego syneczka, który niestety często ma infekcje górnych dróg oddechowych, może wyrośnie, ale póki co sprawdzimy czy domowe sposoby podziałają. Przepis z drobnymi zmianami jest z tego bloga.
Po co robimy syrop:
- ma działanie przeciwwirusowe i przeciwzapalne, dlatego najczęściej jest stosowany w leczeniu bólu gardła i kaszlu oraz leczeniu górnych dróg oddechowych
- może być stosowany także w celu leczenia dolegliwości żołądkowych czy infekcji skórnych.
- ma działanie przeciwmiażdżycowe
- ma działanie żółciopędne i odtruwające
Kiedy zbieramy:
- w maju, ponieważ wtedy kwiaty są najbardziej dojrzałe i nie mają charakterystycznego posmaku goryczy
- w słoneczny dzień, koniecznie przed południem, wtedy kiedy kwiaty są najbardziej rozwinięte
- po zebraniu kwiatów, należy rozłożyć je na białej gazecie na godzinę, aby owady mogły sobie pójść,
- Uwaga!!! nie należy zbierać kwiatów przy drodze czy przy polach uprawnych, bo mogą zawierać pestycydy i pierwiastki ciężkie, najlepiej udać się na łąkę z dala od ruchliwych ulic.
Dawkowanie:
- Dorośli 2-3 łyżeczki dziennie przy stanach zapalnych gardła itp.
- Dzieci 1 łyżeczka dziennie (można rozpuścić w szklance ciepłej wody i podawać do picia)
Składniki na 6 słoiczków po 200 ml:
1 kg kwiatów mniszka (około 1000 kwiatów)
1,5 litra źródlanej wody
1,5 kg cukru
2 cytryny
Kwiaty wrzucić do garnka zalać zimną wodą, wstawić na gaz do zagotowania pod przykryciem, od momentu zagotowania gotować jeszcze 20 min na średnim gazie (tak aby powoli bulgotało) pod przykryciem. Odstawić w chłodne miejsce (np. do spiżarni) na 24 godziny. Po tym czasie kwiaty odcedzić za pomocą czystej tetrowej pieluchy lub lnianej ściereczki. Trzeba bardzo mocno wycisnąć aby z kwiatów pozbyć się potrzebnego nam naparu. Napar przelać do szerokiego garnka, wsypać cukier, zagotować, od momentu zagotowania gotować na średnim gazie, tak aby woda lekko odparowała a syrop zgęstniał, u mnie 2 godziny i 20 min (na 6, następnie 5 mocy palnika). Podczas gotowania syropu cytrynę wyszorować sparzyć, zetrzeć skórkę, dodać do gotującego się syropu (później ją odcedzimy). Sok z cytryny wycisnąć, wlać do gotującego się syropu. Podczas gotowania syrop może się pienić na normalne, trzeba wtedy zamieszać i zmniejszyć gaz. Jak już syrop będzie gęsty – przypominający w konsystencji sztuczny miód, jeszcze gorący przelać przez drobne sitko do wyparzonych i suchych słoików. Zakręcić, postawić do góry dnem. Nie trzeba pasteryzować.
Smacznego!
