Naleśniki


U nas na niedzielne śniadanko naleśniki z serem białym i dżemem. Niby proste, ale nie każdemu wychodzą. Ja postaram się pokazać wam przepis na najlepsze naleśniki jakie do tej pory jadła maja rodzinka, przyjaciele i znajomi. Wszyscy zgodnie twierdzą że są najlepsze i biorą ode mnie przepis.

Z przepisu wyjdzie wam 10-12 naleśników. Smażę na patelni o średnicy 28 cm

170 gr mąki
4 duże jajka
200 ml pełnego mleka
3/4 szklanki GAZOWANEJ wody
1 łyżeczka skórki otartej z cytryny
50 gr masła
duża szczypta cukru pudru
duża szczypta soli

Wbić jajka, cukier i sól, skórkę cytrynową, ubić trzepaczką do podwojenia objętości. Mąkę przesiać. Wsypać do jaj, dodać, mleko i wodę gazowaną. Miksować 3 minuty, do dokładnego połączenia składników. Na patelni roztopić masło, jak będzie miało orzechowy kolor wlać do ciasta naleśnikowego. Zmiskować. Odstawiać na 1 godzinę, aby dobrze. Na dzbanku/misce ustawić sitko, przelać ciasto, aby nie było grudek w cieście.
Na rozgrzanej patelni smażyć naleśniki, cienkie jak papier. U mnie każdy naleśniki jest zrobiony z około 80 ml ciasta naleśnikowego. Smażyć na lekko wyższej mocy palnika nie dodając tłuszczu. Ja smażę na 6 w 9 stopniowej skali mocy palnika.

Masa serowa:
500-550 gr sera białego u mnie półtłusty
250 gr jogurtu naturalnego

Wszystkie składniki zblendować.

Naleśniki smarować serem dość grubo (na jednego naleśnika dawać jedną łyżkę z dużą górką sera).
Zawijać jak dywan.
Tak postapić ze wszystkim naleśnikami.
W patelni rozgrzać łyżkę masła, ustawić na małą moc palnika, podgrzać wszystkie naleśniki. Podawać ciepłe.